Koncert Elektryczny + Krnombrny, Przechery

Zenek Kupatasa przyjeżdża z zespołem do Białegostoku! Idzie w pogo na każdym koncercie i rozdaje przytulasy. Zaraża pozytywną energią, dajcie się jej porwać i przybywajcie pod scenę! Otworzą koncert zespoły Krnombrny i Przechery.

Koncert Zenek Kupatasa + Krnombrny, Przechery

16:45 - wejście

17:15-17:50 - Krnombrny

18:05-18:40 - Przechery

19:00-21:00 - Zenek Kupatasa

Zenek Kupatasa to kopciuszek polskiej sceny niezależnej, którego "nie dadzą rady włożyć do szuflady, bo wyskoczy z niej". Od 1997 roku czynnie tworzy, pisze piosenki i wydaje płyty własnym sumptem. Mając 15 lat założył zespół Kabanos, któremu przewodził przez 21 lat. Obecnie tworzy w ramach solowej działalności, a kwintesencją jego stylu są punkmetalowe, motywujące hymny ze swoistą dla niego filozofią, nieprzynależną twardo do żadnej konwencji, a stawiającą na szczerość, wrażliwość, humor i wolność przekazu. Na koncertach nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Jego koncerty zawsze są otwarte na publikę, gdzie zaciera się granica między zespołem, a publicznością. Wspomagają go w tym na scenie gitarzysta Jurek, basista Włodek i perkusista Boguś.

Skład:

Zenek Kupatasa - wokal, gitara

Jurek Dostałsię-Halapenio - gitara

Włodek Bombel-Świszczypała - bas

Boguś Bambaryła - perkusja

Zespół Krnombrny powstał około 2 lata temu w Ciechanowie. Obecny skład to: Michał "Rzułty" - wokal, Michał "Łysy" - gitara, Daniel "Stempel" - perkusja, Maciek "Kolec" - bas, Przemek "BaryŁajt" - gitara. Gramy z serca, nie chcemy się szufladkować ale obracamy się w rejonach metalu, stoner, metalcore, trash itp... Poruszamy tematy życiowe bez polityki. Teksty z uwzględnieniem pięknej polszczyzny i silnego charakteru.

Przechery, to nietuzinkowy kwartet działający w białostockim podziemiu. Panowie nie idą na kompromisy i twardo stąpają obraną przez siebie ścieżką, tworząc muzykę dyktowaną przez serce i flaki. W ich kompozycjach znajdziemy elementy rocka progresywnego, klasycznego i stonerowego, czarnego bluesa, post punku czy polskiej zimnej fali. Brzmieniowo porównywani do Republiki, Klausa Mitffocha, Brygady Kryzys i Kultu, chociaż pojawiały się też opinie, że słychać w ich brzmieniu takie zespoły jak Rage against the machine, Primus czy Tool. Teksty zespołu, mówią o sprawach istotnych dla człowieka, który swoje życie pragnie przeżyć a nie przewegetować. Obfite w słowne żarty, bez częstochowskich rymów i pierdolenia o dupie Maryni. Zespół nie ogranicza się tylko do swojej muzyki. Panowie sami produkują swoje teledyski i dbają o surrealne treści, które wrzucają na swojego facebooka. W dobie konsumpcjonizmu i medialnej prostytucji, ciężko wróżyć Przecherom sukces. Jeśli pragniesz od życia więcej niż przecenionego piwa w dyskoncie i kawałka populistycznej kiełbasy, Przechery porwą Cię jako słuchacza, zdziesionują twoje serce i pozostawią z niedosytem kolejnego koncertu i nowego materiału. Przechery dotarły do finału przeglądu "Rockowania", Jury wyłowiło ich na przesłuchaniach festiwalu w Jarocinie i Pol"and"rock. Zagrali kilka koncertów wyjazdowych i na wszystkich wyrywali publiczności nogi z kapci. Dajcie Przecherom ludzi pod sceną a zmiotą im tupeciki z głów.