Tradycyjne, z żywymi zwierzętami i ruchomymi figurami

Tradycyjnie w pasterkę uruchomiona została szopka ojców kapucynów w Łomży. Jest ona największą ruchomą szopką w północno-wschodniej Polsce. Została zbudowana w latach 30. ubiegłego wieku (odnowiono ją w 2007 roku); jest tam ok. 50 postaci, uruchamianych poprzez system przekładni i małych wózeczków służących do przemieszczania figurek po określonych torach. Dzięki dodatkowym mechanizmom postaci mogą poruszać głowami i zdejmować w hołdzie czapki.

Tegorocznym hasłem jest "Rok Święty 2025 - Pielgrzymi nadziei". W szopce znajdują się m.in.: Mieszko I, św. Wojciech, Władysław Jagiełło, królowa Jadwiga i król Jan III Sobieski z husarią, a także np. Adam Mickiewicz i Fryderyk Chopin. Ze współczesnych postaci można tam zobaczyć m.in. Jana Pawła II, siostrę Faustynę Kowalską, ojca Maksymiliana Kolbego i Czesława Miłosza. Od ubiegłego roku można też oglądać beatyfikowaną rodzinę Ulmów, która została zamordowana przez okupantów niemieckich podczas II wojny światowej za ukrywanie Żydów.

Prace konserwatorskie przy szopce prowadzą pracownicy Teatru Lalki i Aktora w Łomży. Jak powiedziała PAP kierownik pracowni plastycznej teatru Ewa Filochowska-Karwowska, to ogromne wyróżnienie móc opiekować się szopką. "Jesteśmy dumni, że dajemy wyraz naszemu lokalnemu patriotyzmowi, naszej wierze i służymy naszą pasją, żeby ta szopka była taką katechezą dla wszystkich w okresie świąt Bożego Narodzenia" - podkreśliła.

Tradycyjnie już, od pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia, największą żywą szopkę w regionie można oglądać przy kościele pw. Andrzeja Boboli w Łomży. Zawsze jest kilkadziesiąt zwierząt, przywiezionych przez okolicznych rolników, którzy chętnie oddają do szopki swoich podopiecznych. To m.in. owieczki, kozy, króliki i gęsi.

Szopka z żywymi zwierzętami wybudowana została też w jednej z zagród w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Powstała w stodole w drobnomieszczańskiej zagrodzie na terenie muzeum, a zwierzęta są mieszkańcami skansenu. Co roku miejsce to chętnie odwiedzają przede wszystkim dzieci.

Druga szopka w skansenie stanęła w zabytkowym drewnianym kościele z miejscowości Boguty-Pianki. Otwarto tam tradycyjną polską szopkę zbudowaną z drewna, gdzie ustawiane są figury świętej rodziny.

Drewniane figury świętej rodziny, trzech króli i pasterzy stanęły też w drewnianej stajence na terenie Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie k. Białegostoku. Szopkę można odwiedzać, jest oświetlona również nocą i widać ją z drogi DK8 Białystok-Augustów, przy której znajduje się muzeum.

Szopki po raz kolejny mogą odwiedzać pacjenci największego szpitala w regionie, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Jedna, ze świąteczną iluminacją, stoi przy wejściu do szpitala, druga - tradycyjna - na szpitalnym oddziale ratunkowym.

"Te dekoracje to efekt ofiarności ludzi, którzy uwierzyli, że nawet drobny gest, ale pomnożony przez wiele osób ma ogromną moc. Dzielenie się tym co mamy, dobrem i dobrami, czasem i umiejętnościami a przede wszystkim samym sobą z drugim człowiekiem to prawdziwy dar – taki, który podnosi człowieka na duchu i pomaga w procesie leczenia nie chorób, ale człowieka. Dlaczego tak piszę, bo choroba może opanować i uśmiercić ciało, ale nie jest w stanie uśmiercić człowieka" - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych szpitalny kapelan ks. Sebastian Kondzior.(PAP)

swi/ lm/