Relikwie Krzyża Pańskiego w białostockiej parafii św. Jerzego
Jak podaje Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, relikwie pochodzą z prywatnej kolekcji jednej z arystokratycznych włoskich rodzin; przywołuje badania autentyczności przeprowadzone na uniwersytecie w Salento we Włoszech, wedle których relikwie datowane są na nie później, niż lata 30. naszej ery.
Po przywiezieniu z Włoch, najpierw trafiły pod koniec września do cerkwi św. Jana Klimaka w Warszawie. Od soboty do poniedziałku wierni mogą oddawać im cześć w cerkwi św. Jerzego w Białymstoku. W sobotniej uroczystości wzięły udział rzesze wiernych. Podczas wieczornego nabożeństwa kolejka kończyła się na ulicy, poza placem przy cerkwi.
"To tak, jakby dotknąć historii (...). Módlmy się, aby to co Chrystus przecierpiał na krzyżu, stało się naszym zbawieniem. Ażeby to, co Bóg zostawił nam poprzez swoje zmartwychwstanie, stało się zalążkiem naszego życia w wieczności. Żyjąc na ziemi, budujemy sobie dom w niebie" - mówił proboszcz parafii św. Jerzego ks. Grzegorz Misijuk.
Odnosząc się do obecności wiernych mówił, że świadczy ona o tym, iż "chcą by ten dom był tam, gdzie święci przebywają". Zwracał uwagę, że krzyż jest świętością nie tylko dla prawosławnych. "Niech dzisiaj prawosławni, bracia katolicy i ci, którzy przyszli tylko zobaczyć, powiedzą +tu jest Bóg+" - podkreślał duchowny.
Podlaskie ze stolicą w Białymstoku jest regionem, gdzie są największe w Polsce skupiska wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Przywiezienie do Polski relikwii Krzyża Pańskiego wpisuje się w obchody stulecia autokefalii (niezależności) polskiej Cerkwi.
Polska Cerkiew, obecnie drugi pod względem liczby wiernych Kościół w Polsce, uzyskała autokefalię, udzieloną jej przez patriarchat w Konstantynopolu, 13 listopada 1924 roku. Patriarchat moskiewski nie uznał tej autokefalii twierdząc, że stało się to z naruszeniem zasad kanonicznych; zrobił to dopiero po II wojnie światowej.(PAP)
rof/ aszw/