Jedną z największych ludzkich tęsknot jest pragnienie nieśmiertelności
Mszę św., której w niedzielny poranek przewodniczył metropolita, rozpoczęła procesja rezurekcyjna wokół archikatedry.
W homilii abp Guzdek podkreślał, że od wieków ludzie na różne sposoby starali się osiągnąć nieśmiertelność - starożytni Egipcjanie budowali faraonom piramidy, "inni starali się uwiecznić poprzez swoje dzieła, monumentalne posągi, okazałe budowle, poezję, muzykę, obrazy, rzeźby".
"Jednak za każdym razem, śniących o osiągnięciu nieśmiertelności własnymi siłami, spotykało rozczarowanie. W proch zamieniały się nie tylko ciała zmarłych, ale i dzieła, które po sobie zostawili. Upływający czas, wojny i ludzka złość zacierały ślady o kolejnych pokoleniach i ich dziełach" - mówił hierarcha.
Dodał, że współczesny człowiek marzenie o nieśmiertelności stara się urealnić dzięki postępom w medycynie. Jednak, jak zaznaczył, medycyna również przegrywa walkę ze śmiercią. "Śmierć dotyka każdego człowieka, nawet najlepszy lekarz ostatecznie nie jest w stanie wyrwać nas z jej objęć" - mówił.
I pytał wiernych, czy ich tęsknota za życiem wiecznym jest "zakorzeniona w Bogu, w tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa". "Chrześcijaństwo bez przyjęcia prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa nie ma sensu. (...) Siła naszej wiary bierze początek ze zmartwychwstania Chrystusa, stąd jeśli w nim pokładamy nadzieję zarówno w życiu, jak i w chwili śmierci, jesteśmy zwycięzcami" - podkreślał metropolita białostocki.
Dodał, że spotkanie ze zmartwychwstałym Chrystusem "jest źródłem naszej nadziei na życie wieczne". "On został po śmierci nie tylko złożony w grobie, ale jako pierwszy z tego grobu wyszedł (...). Jako wierzący w Chrystusa możemy być pewni ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią. Końcem naszego życia nie jest ciemna mogiła, ale życie wieczne i wieczne przebywanie w domu ojca razem ze świętymi" - powiedział metropolita.
Po mszy św. rezurekcyjnej w archikatedrze, w pobliskim Zespole Szkół Katolickich w Białymstoku potrzebujący, w tym ubodzy i samotni, spotkali się na śniadaniu zorganizowanym dla kilkuset osób przez Caritas Archidiecezji Białostockiej i Fundację Rodziny Czarneckich, przy wsparciu darczyńców i władz samorządowych.
Spotkanie zostało zorganizowane po raz jedenasty. Po wspólnym, świątecznym posiłku, każdy jego uczestnik dostał też paczkę z żywnością. Osoby z podbiałostockich miejscowości mogły skorzystać z bezpłatnego transportu zapewnionego przez spółkę PKS Nova samorządu województwa podlaskiego.(PAP)
rof/ agz/
