Wójt gminy Grodzisk prawomocnie skazany
Wójt w wyborach 7 kwietnia znowu ubiega się o to stanowisko; prawomocny wyrok skazujący mu to jednak uniemożliwia.
Według interpretacji prawników Krajowego Biura Wyborczego, do uznania utraty prawa wybieralności konieczny jest wpis o karalności danej osoby do Krajowego Rejestru Karnego, a to nie stanie się przed niedzielą. W tej sytuacji, jeśli samorządowiec wygra, konieczne będzie wygaszenie jego mandatu i przeprowadzenie nowych wyborów wójta gminy Grodzisk.
Prokuratura zarzuciła Dariuszowi Tatarczukowi (po rozprawie odwoławczej zgodził się - za pośrednictwem swego adwokata - na podawanie jego danych i wizerunku, w sądzie się nie stawił ani na rozprawie, ani na publikacji wyroku), że pełniąc funkcję wójta gminy Grodzisk (powiat siemiatycki) - w grudniu 2020 roku przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że założył urządzenie podsłuchowe, służące do nagrywania dźwięku, w samochodzie służbowym gminy, którym podróżowały cztery osoby, w tym troje pracowników samorządu.
Sąd pierwszej instancji nieprawomocnie skazał go na 6 tys. zł grzywny; orzekł też 2-letni zakaz sprawowania funkcji wójta, obowiązek zapłaty na rzecz każdej z czterech podsłuchiwanych osób po 1 tys. zł zadośćuczynienia oraz kosztów sądowych.
Apelację złożył jeden z jego obrońców samorządowca; białostocki sąd okręgowy apelację adwokata oddalił i w piątek wyrok utrzymał. Jest on już prawomocny.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ agz/