Włamywacz zatrzymany na gorącym uczynku
W piątkową noc dyżurny białostockiej komendy otrzymał informację o włamaniu do domu. Zgłaszający powiedział, że dostał informację od syna - właściciela nieruchomości, który zauważył włamywacza na kamerach monitoringu. Ze względu na jego nieobecność poprosił ojca o sprawdzenie posesji. Ten od razu zauważył, że po domu chodzi osoba z włączoną latarką. Na miejscu pojawili się także policjanci. Mundurowi weszli do środka. Włamywacz słysząc, że do domu ktoś wszedł, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez kryminalnych z białostockiej dwójki. Policjanci ustalili, że 36-letni mieszkaniec gminy Wasilków po podważeniu drzwi tarasowych, wszedł do środka i zaczął plądrować pomieszczenia. Nie zdążył jednak niczego ukraść, gdyż spłoszyli go interweniujący policjanci. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.