Chęć zysku zakończona utratą gotówki
59-latek opowiedział policjantom, że na początku lutego zadzwonił do niego mężczyzna, który powiedział, że jest koordynatorem finansowym. Poinformował, że białostoczanin ma 25 tysięcy złotych zysku na koncie z kryptowalutami. Mimo, że nigdy nie miał takiego konta, kontynuował rozmowę. Oszust przekazał, że operacją konieczną do odebrania zysku jest wcześniejsza wpłata pieniędzy. Miały zostać zwrócone po kilku godzinach razem z wypracowanym zyskiem. Razem z propozycją pomocy przy wykonaniu operacji bankowych, przestępca polecił zainstalowanie aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia. Licząc na odebranie zysku i wierząc w oferowaną pomoc, mężczyzna zainstalował aplikację. Za zgodą 59-latka, oszust zaciągnął pożyczkę blisko 80 tysięcy złotych. Kolejnym krokiem było przelanie przez białostoczanina 70 tysięcy złotych na wskazane konto. Po chwili 59-latek założył drugie konto, gdzie przelał blisko 5 tysięcy złotych. Oszust zapewnił, że po upływie około 2 godzin pieniądze wraz z zyskiem wrócą na konto. Kolejne informacje przekazywane przez oszustów wskazywały na to, że białostoczanin musi uzbroić się w cierpliwość. Po kolejnej takiej informacji mężczyzna uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustów. Niestety stracił blisko 75 tysięcy złotych.