Wciąż dochodzi do ataków na polskie służby na granicy z Białorusią
Osoby znajdujące się po białoruskiej stronie rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami, cegłami czy konarami drzew, próbują niszczyć zabezpieczenia graniczne - poinformował Podlaski Oddział SG w komunikacie. Dołączono do niego 40-sekundowy film z kamery z tzw. zapory elektronicznej.
Nagranie zostało wykonane na odcinku granicy, za który odpowiada placówka SG w Dubiczach Cerkiewnych (Podlaskie). Widać tam osobę, lub osoby, które przez pręty stalowej zapory próbują zniszczyć zabezpieczenie z tzw. concertiny (drutu ostrzowego) ułożonej wzdłuż tej bariery. Widać też, że ktoś rzuca w stronę funkcjonariuszy kawałki drewna.
Wpis na ten temat i filmik zostały też zamieszczone na Twitterze Straży Granicznej.
SG zapewnia w komunikacie, że każda próba nielegalnego przekroczenia granicy spotyka się ze "zdecydowanym działaniem" polskich służb.
"Służby białoruskie, które przed kryzysem migracyjnym odpowiedzialne były za ochronę granicy, teraz zajmują się organizowaniem i zachęcaniem do jej nielegalnego przekraczania. Przywożą cudzoziemców w rejon granicy, wskazują im dogodne miejsca do nielegalnego przekroczenia, a także dostarczają niezbędny sprzęt do forsowania zabezpieczeń granicznych" - podała SG. Przypomina również, że wszyscy cudzoziemcy znajdujący się po stronie białoruskiej, wjechali i przebywają tam legalnie.
W porannym raporcie dotyczącym minionej doby (czyli niedzieli) SG podała, że w okolicach Dubicz Cerkiewnych 20-osobowa grupa migrantów znajdująca się po stronie białoruskiej, rzucała kamieniami w polskie patrole; nikt nie doznał obrażeń.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ jann/