Policja i działkowcy apelują o zabezpieczenie na zimę działek
"Jesień to czas, kiedy właściciele ogródków działkowych przeprowadzają ostatnie w tym roku prace porządkowe na terenie swoich posesji. Warto przy tej okazji pamiętać o zabezpieczeniu swojego mienia przed wizytą +nieproszonych gości+ – wandali i amatorów cudzej własności, którzy właśnie w tym okresie niejednokrotnie wykorzystują wielotygodniową nieobecność gospodarzy" - piszą na swojej stronie internetowej białostoccy policjanci.
Radzą, by nie zostawiać na działce wartościowych przedmiotów, pamiętać o zamknięciu kłódek i zamków w drzwiach altanek czy też spisać na kartce posiadane na działce urządzenia, oznaczyć je swoimi inicjałami, a w razie włamania - niezwłocznie poinformować policję.
"Uważajmy na osoby kręcące się bez celu w pobliżu działki. Przyjrzyjmy się im lub zapytajmy, kogo szukają – przezorność może uchronić przed kradzieżą, a spostrzeżenia mogą być przydatne policjantom, gdyby doszło do włamania" - ostrzegają policjanci. Radzą też, by sprawdzać tożsamość i wiarygodność obcych osób, które przychodzą na działkę np. w sprawie naprawy urządzeń.
Funkcjonariusze apelują też, by współpracować z działkowymi sąsiadami. "Zwracajmy uwagę także na ich domek, podejrzane hałasy i obce osoby obecne na terenie ich działki, jeśli nie towarzyszy im nikt ze znanych sąsiadów" - dodała policja.
O zabezpieczeniu działki przed niepożądanymi osobami przypomina Rodzinny Ogród Działkowy im. Żwirki i Wigury w Białymstoku. Więcej rad można znaleźć na stronie internetowej ogrodu. Jest on położony na obrzeżach miasta. ROD ma 260 działek, a liczy 400 członków - powiedział PAP prezes ROD Krzysztof Sołowiej.
Mówił, że od kilku lat nie było zgłoszeń o włamaniach na ROD. Podkreślił, że teren całego ogrodu jest zabezpieczony ogrodzeniem, a na jego teren prowadzą bramki, które są zamykane na klucz. Dodatkowo - jak wymienił - poszczególne działki w większości są ogrodzone, zamykane są na zamki i kłódki. Organizowane są też spotkania z policją, podczas których dzielnicowy mówi, jak zabezpieczyć działkę.
Sołowiej powiedział, że na razie końca sezonu nie widać, działkowicze przychodzą, pracują w ogródkach. Sezon - jak dodał - kończy się, gdy utrzymuje się minusowa temperatura. "Ale nawet zimą działkowicze odwiedzają swoje działki raz na tydzień, dwa, przychodzą kontrolnie sprawdzić, czy wszystko jest OK" - powiedział prezes.
W tym ROD prowadzone są też dyżury i obowiązkiem tzw. gospodarza jest codzienne przejście się po ogrodzie i wszystkich alejkach, by sprawdzić sytuację. Sołowiej dodał, że sami działkowicze przy okazji odwiedzin zaglądają też do sąsiednich ogródków i ewentualnie informują ich właścicieli o swoich obserwacjach.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ jann/